Różni są podróżnicy

Przez wioskę przejeżdża po długiej podróży rycerz na koniu. O długości trasy świadczą zabłocone końskie golenie. Wtem siedzący przy drodze chłopak chwyta za szmatkę i wyciera końskie nogi z błota.
Rycerz mówi: "Wielkie dzięki szlachetny chłopcze, byłbyś świetnym giermkiem". Wręczył mu królewskiego dukata i odjechał.

Przez wioskę przejeżdża po długiej podróży ksiądz na koniu. O długości trasy świadczą zabłocone końskie golenie. Wtem siedzący przy drodze chłopak chwyta za szmatkę i wyciera końskie nogi z błota.
Kapłan mówi: "Bóg zapłać, młodzieńcze, nadawałbyś się do służby Bożej". Pobłogosławił mu, poczęstował chlebem i odjechał.

Przez wioskę przejeżdża po długiej podróży góral na koniu. O długości trasy świadczą zabłocone końskie golenie. Wtem siedzący przy drodze chłopak chwyta za szmatkę i wyciera końskie nogi z błota.
Góral mówi: "Panocku, za głaskanie kunicka 20 złotych"

Kategoria: górale
Autor: AdminJQ